ProMedico Pismo Śląskiej Izby Lekarskiej w Katowicach grudzień 2024 / styczeń 2025 nr 315
Pro Medico grudzień 2024 / styczeń 2025 12 Przemysław Jasiński CzłonekPrezydiumOkręgowej RadyLekarskiej,przewodniczący Komisjids.MłodychLekarzy Czego potrzebują młodzi lekarze? W ostatnim czasie byłem odpowiedzialny za organizację wydarzenia „Forum Młodych SIL”, nowego przedsięwzięcia Komisji ds. Młodych Lekarzy ŚIL. Sprawa wydawała się z pozoru prosta, przecież to nie pierwsze wydarzenie organizowane przez Komisję. Wybór miejsca, terminu, dodatkowych „atrakcji” rzeczywiście poszedł gładko. Największą dyskusję wywołał wybór panelu wykładowego i dyskusyjnego. Możliwości nieograniczone, bo przecież pod nazwę Forum Młodych można wrzucić wszystko, a jest to pierwsza edycja, więc nie ma obawy przed powtórką użytych już tematów. I tak naprawdę stawiając sobie pytanie, „czego oczekują młodzi lekarze?”miałem problem z jednoznaczną odpowiedzią. Wiadomo, fajnie mieć dobre warunki pracy, dobre zarobki, iść wypoczętym do pracy. Są to jednak uniwersalne rzeczy, a celujemy w osoby wkraczające w świat lekarski, czas specjalizacji, wybór miejsca pracy. Zdałem sobie sprawę, że powo- li chyba przestaję się zaliczać do grupy „młodych lekarzy”, która przecież nie jest ograniczona żadnymi sztywnymi grani- cami. Zacząłem też zauważać, co zmieni- ło się w podejściu i oczekiwaniu lekarzy będących na stażu podyplomowym czy w trakcie specjalizacji. Mam tu na myśli zmianę, która nastąpiła w ciągu niecałej dekady. Zdecydowanie na pierwszym miejscu młodzi lekarze oczekują bezpieczeń- stwa. Bezpieczeństwa w szerokim tego słowa znaczeniu. Dzisiaj coraz ciężej wziąć na swoje barki odpowiedzialność wykraczającą poza podstawowy zakres obowiązków. Coraz częściej spotykamy się z mnogimi skierowaniami na różnych specjalistów. I oczywiście jest to z jed- nej strony słuszna droga, bo przecież na przestrzeni ostatnich lat pojawiło się wielu nowych specjalistów z przeróż- nych dziedzin. NFZ w niektórych dzie- dzinach zniósł limitowanie świadczeń, kolejki do AOS stopniowo się zmniej- szają. Jeśli mam wątpliwość w leczeniu cukrzycy z uwagi na wymagający przy- padek, śmiało mogę skierować pacjenta do diabetologa. Jeśli ból pleców w POZ nie przechodzi po stosowaniu NLPZ, może warto, żeby pacjenta zobaczył neu- rolog bądź ortopeda. Przykłady oczywi- ste, niewywołujące żadnych wątpliwości. Zastanawiające jest kierowanie owych pacjentów bez zbadania i podjęcia próby leczenia. Być może ktoś w połowie cza- su oczekiwania do specjalisty byłby już wyrównany, bezbólowy? Oczywiście w medycynie nigdy nie ma tylko czarnego i białego koloru. Dzisiejsze czasy dla lekarzy pod kątem oczekiwań pacjentów, skarg składanych do różnych instytucji oraz kar nakłada- nych choćby przez prokuraturę zmuszają nas do wytworzenia odpowiednio wcze- śnie mechanizmów obronnych. Osoby stawiające pierwsze kroki w medycynie dowiadują się o tym, że najważniejszym narzędziem zabiegowca jest klawiatura i długopis, a nie skalpel i imadło. Strach przed popełnieniem błędu i przed ewentualną karą zmusza nas do prowa- dzenia zaawansowanej dokumentacji medycznej i do zapewnienia pacjentowi wszystkich „niezbędnych” badań oraz konsultacji. Stwarza to wspomniane bez- pieczeństwo. A o absurdy nie trudno. Przykładem może być historia jednego pacjenta, który po urazie głowy trafił na Izbę Przyjęć. Zaopatrzony przez trau- matologa, w szybkim czasie wykonane TK głowy, rozpoznany krwiak, przesłany na Oddział Neurochirurgiczny. „Opera- cja się udała, pacjent zmarł”. Prokuratura analizując tę historię zarzuciła brak kon- sultacji neurologicznej, która tak napraw- dę mogłaby tylko opóźnić interwencję chirurgiczną. Takie interpretacje jeszcze bardziej napędzają ograniczanie się w wąskim zakresie do swojej specjalizacji budząc strach w lekarzach, którzy stają na głowie, żeby tylko zwiększyć swoje „bezpieczeństwo”. Na drugim miejscu oczekiwań młodych lekarzy w mojej ocenie jest szybki rozwój w swojej dziedzinie. Widzę w swoim oto- czeniu duże zmiany na plus. Mit doświad- czonego lekarza, który w obawie przed utratą pozycji, nie chce się dzielić wiedzą Młodzi lekarze oczekują bezpieczeństwa. Bezpieczeństwa w szerokim tego słowa znaczeniu. Dzisiaj coraz ciężej wziąć im na swoje barki odpowiedzialność wykraczającą poza podstawowy zakres obowiązków.
Made with FlippingBook
RkJQdWJsaXNoZXIy NjQzOTU5